Bomba pod nawozową branżą

sty 21, 2013 | MEDIA

W tym tygodniu Komisja Europejska opublikowała zawiadomienie o tzw. wszczęciu przeglądu wygaśnięcia ceł antydumpingowych na saletrę amonową z Rosji. Zniesienie ceł miałoby opłakane skutki dla naszej branży nawozowej, a długofalowo dla całej gospodarki.

Powiedzmy szczerze, bez ceł nasze zakłady azotowe będą miały ogromne problemy. Pomimo nowoczesnej technologii nie będą w stanie skutecznie rywalizować z nawozami rosyjskimi – uważa jeden z naszych rozmówców. Inny dodaje, że spełnienie czarnego scenariusza to katastrofa. Zresztą przyznają to również szefowie największych naszych nawozowych firm.

Czym jest saletra amonowa? To jeden z najlepszych nawozów mineralnych. W masie nawozu około trzeciej części stanowi tak potrzebny dla wzrostu roślin azot. W celu zmniejszenia właściwości higroskopijnych i wybuchowych saletry, dodaje się do niej domieszki magnezji, węglanu wapnia lub gipsu. Saletry amonowe są produktem uniwersalnym, nadającym się zarówno do przedsiewnego jak i pogłównego (nawozy są dostarczane do gleby w trakcie wegetacji roślin) nawożenia. Co ważne saletrę nawozową można stosować na wszystkich rodzajach gleb i praktycznie pod wszystkie rośliny.

Nic więc dziwnego, że nawóz ten jest powszechnie wykorzystywany. Co więcej zapotrzebowanie na niego występuje nawet w czasach rolniczej dekoniunktury. O ile bowiem rolnicy czasem decydują się przeczekać rok z nawożeniem nawozami fosforowymi, to w przypadku nawozów azotowych przerw praktycznie się nie stosuje.

Tym samym jest się o co bić. Zużycie nawozów azotowych w Polsce systematycznie rośnie. Są one najbardziej popularne i stosowane przez 83 proc. gospodarstw rolnych w Polsce. Ich zużycie w 2011 r. wzrosło o 5,2 proc. Chodzi o niebagatelne, niespełna 1,8 mln ton.

Kluczem cena gazu

Dlaczego Rosjanie mogą oferować nawozy azotowe taniej? Kluczem jest gaz. To główny surowiec do produkcji nawozów azotowych. W ogóle gaz ziemny odgrywa w kosztach firm chemicznych kluczowa rolę. Jak podały ZA Puławy w strukturze kosztów pierwszego kwartału obecnego roku obrachunkowego (lipiec 2012 – czerwiec 2013) gaz stanowił aż 57,6 proc. W pierwszym kwartale roku obrachunkowego 2011/12 koszt gazu ziemnego w strukturze kosztowej spółki stanowił 53,6 proc.

Nieprzypadkowo prezes Zakładów Azotowych Puławy Paweł Jarczewski, mówiąc o konkurowaniu z rosyjskimi nawozami nie bał się przewag technologicznych, czy większej pracowitości rosyjskich pracowników, lecz znaczących różnic w cenie głównego surowca jakim jest gaz.

Nie jest więc zbyt wielkim uproszczeniem twierdzenie, że na gazie opiera się cała ekonomika produkcji zakładów azotowych. Stąd więc tak kluczowa jest cena, jaką płacą za niego rosyjskie firmy nawozowe. A z ceną gazu w Rosji bywa dziwnie ustalana. Ze względów politycznych surowiec trafia do firm rosyjskich po cenach znacznie bardziej atrakcyjniejszych niż np. do polskich. Pół biedy gdyby różnicę tę dało się uzasadnić np. kosztami przesyłu. Jednak tak nie jest.

To zresztą stało się powodem nałożenia przed niespełna pięcioma laty karnych ceł na rosyjską saletrę nawozową. Jednak termin obowiązywania ceł upływa w połowie lipca przyszłego roku. Najpóźniej na trzy miesiące przed tą datą zwolennicy ceł muszą złożyć dokumentację, świadczącą o tym, że nadal istnieje konieczność utrzymania ceł. Komisja Europejska przebada sprawę (m.in. przyjrzy się cenie gazu) i podejmie decyzję. Stąd tak ważne jest, aby polskie firmy już teraz przygotowały mocne argumenty w boju o utrzymanie ceł. Według polskiej strony w kwestii cen gazu niewiele się bowiem zmieniło.

Należy się spodziewać, że Rosjanie nie będą się bezczynnie przyglądali całej sprawie. Już teraz z Moskwy słychać głosy, że jeśli zostaną na rosyjska saletrę amonową nałożone cła, sprawa znajdzie się na forum WTO.

Na koniec jeszcze przypomnienie, że cła na saletrę amonową nie są wcale rzadkie. W niedalekiej przeszłości karnymi cłami przez UE była obłożona saletra amonowa ? z Polski.

Reakcja łańcuchowa

Czy należy się obawiać zniesienia ceł? Niestety tak. Brak szansy na skuteczne konkurowanie na rynku nawozów będzie oznaczał poważny problem nie tylko dla firm nawozowych. W największym stopniu ucierpiałyby bowiem ZA Puławy, kędzierzyński ZAK jak i Anwil Włocławek oraz kilka mniejszych firm. Jednak poważnym poszkodowanym byłby również PGNiG.

Brak możliwości konkurowania z Rosjanami zmniejszyłby zapotrzebowanie na gaz firm chemicznych. Mogłoby się więc okazać, że nasz potentat gazowy zostałby z surowcem, którego nie ma komu sprzedać. A ponieważ PGNiG obowiązuje zasada bierz lub płać i tak musiałby płacić za niezużyty i nieodebrany surowiec.

Źródło. Biuletyn SPCh

Statut organizacji

Statut NSZZ “Solidarność” to dokument, który określa cele, zadania, strukturę organizacyjną oraz sposób działania Związku.W preambule do Statutu czytamy, m.in. że NSZZ “Solidarność” powołany został w wyniku robotniczego protestu i utworzony na podstawie porozumienia zawartego 31 sierpnia 1980 r. w Gdańsku pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a Komisją Rządową. “(…) opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych” .

Kontakt z nami

9 + 1 =