Azoty dojne racz nam Tusku zwrócić

kwi 21, 2023 | Aktualnosci

Odnośnie udziału członków Zarzadu KM NSZZ Solidarność  w  spotkaniu Zespołu Lubelskiego w Sejmie RP dnia 20 kwietnia, należy wskazać, że była to tak naprawdę reżyserowana sztuka, w której rolę, zarówno  reżysera, jak i suflera, pełnił pan Sławomir Wręga. To on moderował całe spotkanie. Tytularny (bo nie faktyczny) przewodniczący, poseł Platformy, Michał Krawczyk, przedstawił porządek spotkania, a przewodniczący Wręga przestawił porządek wypowiedzi poszczególnych organizacji związkowych. Oczywiście w scenariuszu nie było ról dla przedstawicieli NSZZ. Nasza rola została ograniczona do widzów tej groteski. Była to „sztuka”, w której ogromną część uczestników stanowili statyści niezainteresowani przebiegiem spotkania. Dwóch Panów: Kwapisz i Golsztejn cały czas skrolowali Internet (portal WP) lub grali w gry na swoich smartfonach. Wyraz ich twarzy, który w skrócie można nazwać: twarz myślą nie skalana, prezentował brak jakichkolwiek emocji, więc dobrze wiedzieli, że nic ciekawego grane nie będzie.
Na nagraniu spotkania wielu rzeczy nie widać, m.in. demonstracji prostactwa pana Marka Maraszka, z uwagi na to, że system rejestrujący spotkanie nagrywa jedynie wypowiedzi mówione wprost do mikrofonu. Dogadywanie, podśmiewanie się, któremu nie było końca, również żart w kierunku Wiceprezesa Janiszka o tym, jak grube plecy on posiada. Pan Maraszek akurat o defektach urody i tuszy, chyba nie powinien się wypowiadać.
Kolejną sytuacją potwierdzającą, że przedmiotowe spotkanie stanowiło tylko przedstawienie pod tytułem „jak to was kiedyś oddaliśmy, bo przecież ch…j z tą Polską Wschodnią, ale teraz potrzebujemy waszych głosów, bo chcemy wrócić do władzy ”, jest sytuacja, w której poseł Marta Wcisło podchodzi do członków KOP i pyta o co jeszcze zapytać Janiszka, a przewodniczący Wręga wręcza jej listę pytań. Należy jasno powiedzieć: celem spotkania było jedynie promowanie wizerunków parlamentarzystów przed wyborami, a nie działanie mające poprawić sytuację Zakładów Azotowych „Puławy”. A zaangażowanie KOP było nacelowane na osiągnięcie z tego faktu korzyści w postaci wpływów w Spółce w przypadku przegrania wyborów przez Zjednoczoną Prawicę i dojścia do władzy KO oraz powrotu do sprawowania władzy w Spółce.
Wspomnieć należy również o infantylnym zachowaniu pana prezydenta Pawła Maja, który nie bez powodu zmienił miejsce, w którym miał siedzieć, na miejsce pomiędzy Panami Maraszkiem i Wręgą, gdyż dzięki temu zdobył dwóch doradców, którzy do „uszka” szeptali mu co ma powiedzieć. Jego wypowiedź można ograniczyć do stwierdzenia: bez kasy z Azotów nie ma czym się rzucać i nie można robić imprez, na których mógłby się promować i prowadzić kampanię wyborczą. A na zapytanie Wiceprezesa Janiszka o pomysł na realizację spalarni śmieci i farmy fotowoltaicznej, których nie chciał wspólnie z Zakładami realizować, powiedział, że to wypowiedzi wyrwane z kontekstu, po czym zaczął ostentacyjnie rzucać terminarzem, długopisem oraz telefonem.
Do śmiesznych sytuacji trzeba zaliczyć grożenie paluszkiem przewodniczącego Wręgi jednemu z przedstawicieli KOPU, który niezgodnie ze scenariuszem chciał zabrać głos oraz rozmowy statystów z KOP po zakończeniu spotkania w temacie: no dobra, a gdzie teraz idziemy na wódkę?
Wypowiedzi Wiceprezesa Jacka Janiszka na pytania członków spotkania były merytoryczne oraz spokojne. Pomimo kilku prób, nie dał się wyprowadzić z równowagi i w profesjonalny sposób wyjaśnił wszystkie przyczyny obecnej sytuacji, podpierając się twardymi danymi. Tak naprawdę zaKOPał KOP.
Należy stwierdzić, że celem spotkania winno być wskazanie możliwych rozwiązań obecnej złej sytuacji, konkretów w postaci działań, jakie zostaną podjęte, a prym w spotkaniu powinni wieść parlamentarzyści prezentujący te rozwiązania. Spotkanie ograniczyło się jednak do żałosnego spektaklu autopromocji wyborczej.

Statut organizacji

Statut NSZZ “Solidarność” to dokument, który określa cele, zadania, strukturę organizacyjną oraz sposób działania Związku.W preambule do Statutu czytamy, m.in. że NSZZ “Solidarność” powołany został w wyniku robotniczego protestu i utworzony na podstawie porozumienia zawartego 31 sierpnia 1980 r. w Gdańsku pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a Komisją Rządową. “(…) opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych” .

Kontakt z nami

10 + 5 =