No jest pewien problem z tym KODziarskim protestem pod Dyrekcją Naczelną. To że było więcej „turystów” niż Pracowników to bardzo dobrze świadczy o tych ostatnich. Ludzie już rozumieli o co w tym kabarecie chodzi – walka o miejsca na listach wyborczych PO i PSL. Oprócz wyznawców Wonga i KOD-u nie było tam nikogo.

Chodzi jednak o coś zupełnie innego, zapowiadali swoje uczestnictwo różni politycy. Nie przybyli Ci z Konfederacji, co pozwala nadal ich szanować. Nie chcieli stać w jednym szeregu z komuchami, za co mają plusa.

Miała być pani Marta Wcisło i nie widomo czy była? Bo albo Krzysztof Bohdan przebrał się za Martę Wcisło, albo Marta Wcisło za Krzysztofa Bohdana. Kabaret, maskarada i żenada. Ktoś się wyraźnie uparł żeby ośmieszyć panią poseł. Najpierw powiedzieli jej że u nas produkuje się melatoninę, a teraz to.

Wszystko byłoby może i śmieszne, gdyby nie było takie straszne, Ci  którzy w 2012 roku sprzedali nas za czapkę śliwek do Tarnowa dziś chcą nas ratować.

A Pan Wręga zamiast zająć się czymś pożytecznym jedzie do Łęcznej rozwijać swoją karierę polityczną.