Warunkiem jakichkolwiek rozmów z rządem jest wycofanie z Sejmu poselskiego i rządowego projektu ustawy o elastycznym czasie pracy – podkreślał na konferencji prasowej Piotr Duda. – To jest absolutnie podstawowy warunek. Nie zmienimy zdania.
Na konferencji prasowej w Gdańsku wystąpili wspólnie szefowie trzech największych central związkowych w Polsce: Piotr Duda z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Jan Guz z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Tadeusz Chwałka z Forum Związków Zawodowych.
– Ten rząd ma tylko jeden sukces, którym może się pochwalić. Udało mu się skonsolidować związki zawodowe. Będziemy teraz działać wspólnie, do współpracy zaprosimy też mniejsze, niereprezentatywne centrale związkowe – mówił Duda. – Dzisiaj widzimy, że dialog z tym rządem nie przynosi żadnych efektów. A nawet wręcz przeciwnie. Dlatego razem z obecnymi tu kolegami będziemy podejmować decyzje, koordynować działania, przygotowywać akcje protestacyjne.
Przewodniczący „Solidarności” zwrócił uwagę, że niedobrze się dzieje wokół projektu ustawy o elastycznym czasie pracy. Z poselskiego projektu, który według premiera Tuska nie interesuje rządu, są przenoszone do rządowego projektu niekorzystne dla pracowników zapisy.
– Czekamy na kolejne spotkanie z panem premierem w ramach Komisji Trójstronnej, ale jeśli rząd nie wycofa się z tego haniebnego projektu, nie mamy o czym rozmawiać – zaznaczył Duda.
Tadeusz Chwałka, szef FZZ przypomniał o niedotrzymywaniu przez rząd porozumień podejmowanych w ramach Komisji Trójstronnej w sprawie płacy minimalnej. – Właśnie została podana do wiadomości publicznej informacja, że rząd oraz pracodawcy mają wspólne stanowisko w sprawie płacy minimalnej na rok 2014. Wzrost ma wynosić 88 zł. Dla nas brzegową kwotą jest 1720 zł i w żadnym wypadku nie wyrażamy zgody na niższe wynagrodzenie – podkreślał Chwałka. – Mamy dość takiego dialogu, który jest tylko informowaniem, niczym innym.
„Solidarność” prowadzi już referendum strajkowe w zakładach pracy. Forum również przeprowadza podobną akcję wśród swoich członków. Wkrótce dołączy OPZZ. – Nie pozwolimy rzucić się na kolana – mówił Jan Guz, przewodniczący OPZZ. – Nie pozwolimy na dalsze ograniczanie praw pracowniczych w kodeksie pracy. My pomagamy temu rządowi, uprzedzamy o niebezpieczeństwach, do jakich doprowadzi złe prawo w naszym kraju. Ale rząd nie chce słuchać – kontynuował Guz. Szef OPZZ zwracał uwagę na cel akcji. – Naszym celem nie jest strajk, a załatwienie problemów – mówił.
Trzej przewodniczący poinformowali, że wypracowali już koncepcję i program, a wkrótce rozpoczną się przygotowania do wspólnej akcji protestacyjnej, która ma odbyć się we wrześniu. – Czekamy aż wypowiedzą się nasi członkowie, jaka forma protestu ich interesuje. Ludzie mają naprawdę dosyć. Ustawa o wieku emerytalnym pogrzebała Platformę Obywatelską – podkreślał Duda. – Mówiłem wtedy, że to początek końca PO. Przesilenie musi nastąpić. I nastąpi.
Przewodniczący KK pytany przez dziennikarzy o plany strajkowe poinformował, że do wrześniowych akcji protestacyjnych związki zawodowe chcą i muszą przygotować się bardzo dobrze. – Jeśli już pojedziemy do Warszawy, to tylko po zwycięstwo – zaznaczył Duda.
Komisja Krajowa