The End !..?

kwi 3, 2022 | Publicystyka/felietony

– Kamera stop! – krzyknął ktoś z obsługi planu.

Zapadła cisza, nikt nie bił braw, nie strzelały szampany, nikomu nawet nie spadł kamień z serca. Po prostu cisza. Andrzej Wajdowski wpadł w tunel katatoniczny. Zastanawiał się, jak bardzo oddalał się od tego dobrze zapowiadającego się reżysera młodego pokolenia w stronę człowieka, który za pieniądze reżyseruje coś, co może jedynie służyć jako zamiennik dla Laxigenu. Gdzie popełnił błąd? Może był za mało wyzwolony? Niestety próby zastania homoseksualistą nie powiodły się, nawet nie dlatego, że nie był gotów do poświęceń – powodem była jego wątpliwa uroda. To wszystko jednak było niczym – teraz zacznie się najgorsze. Rozmowa z tymi matołami będzie najbardziej traumatyczna. Czuł, siedząc w swoim reżyserskim kontenerze, że się zbliżają. Pierwsza przyjedzie ona.

– Pani Anno, czytała pani scenariusz. Wiedziała pani, jaką postać ma pani grać. Granie głupich ludzi nie jest najgorsze. Nie wiem, czemu zawsze gra pani głupie blondynki. Nie wiem, dlaczego komsomołka źle się pani kojarzy. Nie mam pojęcia, czy dostanie pani rolę Joanny dArc, ale Julii po czterdziestce bym się raczej nie spodziewał. Wiem, miała być scena rozbierana, ale nie było chętnego na duet z panią, musi pani szukać chętnych w innym segmencie branży. Zegar tyka.

– Panie Januszu, tak, został pan obsadzony po warunkach. Przykro mi, jest pan zwalistym rudym facetem z perkatym nosem i twarzą jakby nabrzmiałą od spożywania ogromnych ilości taniego wina. Nie jestem pana rodzicem, nie wiem, jak do tego doszło. Nie wiem, czy pańska mama zapatrzyła się na Jabbę z „Gwiezdnych Wojen”. Wiem, że pan nie pije, tylko jest pan smakołyszem, ale proszę zabrać stąd tego bełta i wyjść. Nasza rozmowa jest skończona.

– Panie Piotrze, nie wiem, czy jest pan taki, jakiego pan gra, ale nie musi pan być taki jak Wonga. Nie musi pan wszystkich oszukiwać. To tylko rola, którą pan odtwarzał. Nie mam pojęcia, czy wyjdzie pan z tej traumy. Może niech pan w kolejnym firmie spróbuje zagrać kogoś fajnego, miłego, prawdomównego, może to pomoże.

Drzwi zamknęły się. Został sam na sam z tym, co siedziało w kącie i szyderczo wybałuszało na niego oczy, krzywiło usta w grymasie politowania. Wiedział, co to jest. Zdzielił godność zamaszystym kopniakiem, a ta ze skowytem wróciła tam, gdzie jej miejsce – za plecy chciwości.

Od Autora

Przeczytali Państwo ostatni odcinek z serii przygód Wongi. Czy nasz bohater kiedyś wróci – kto wie? Czy poznamy jego losy – te dawne, obecne i przyszłe? Czy Trylogia „Wonga: Początek”, „Wonga: Rewolucje”, „Wonga: Reaktywacja” ujrzy kiedyś światło dzienne? Czy cudowna postać niegdyś młodej komsomołki zyska wreszcie rangę jej należną? Czy wyjdzie na jaw, kto jest wtyczką Mordoru? Czy dowiemy się jaka mroczna tajemnica toczy duszę Grzegorza Mętnego? Nie mam pojęcia 😊.

Bardzo dziękuję gronu oddanych fanów za odnajdywanie rodzynków w cieście i zabawę w demaskowanie przesłań tajemnych oraz za tolerowanie tych prostych jak cepy. Byliście Państwo moim natchnienia i motywacją. Okazuje się, że ludzi z dystansem i poczuciem humoru jest całkiem sporo. Teksty spełniły swój podstawy cel: zapewniały zabawę autorowi. Z chwilą, gdy stały się obowiązkiem – przestały być przyjemnością (zwłaszcza, że wierszówki nikt nie kwapi się uiszczać). Największym komplementem, jaki otrzymałem, było zdanie, że ta pisanina chwilami Bułhakowem trąci. Jest to oczywista nieprawda, ale usłyszeć coś takiego – cudowne. Już niedługo światło dzienne ujrzy nowy projekt – a właściwie kącik.

Autor 😉

Statut organizacji

Statut NSZZ “Solidarność” to dokument, który określa cele, zadania, strukturę organizacyjną oraz sposób działania Związku.W preambule do Statutu czytamy, m.in. że NSZZ “Solidarność” powołany został w wyniku robotniczego protestu i utworzony na podstawie porozumienia zawartego 31 sierpnia 1980 r. w Gdańsku pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a Komisją Rządową. “(…) opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych” .

Kontakt z nami

10 + 7 =