Nominalny wzrost wynagrodzeń w gospodarce narodowej powinien być nie niższy niż 5,8 proc., wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej powinien być nie niższy niż 11,2 proc. a płaca minimalna powinna wzrosnąć nie mniej niż 8 proc. – zdecydowało Prezydium Komisji Krajowe NSZZ „Solidarność”. Oznacza to, że zdaniem „Solidarności” płaca minimalna w 2018 roku powinna wynosić co najmniej 2160 zł.
Fot. Wojciech ObrembskZgodnie z wyliczeniami związkowych ekspertów wzrost minimalnego wynagrodzenia o 8 proc. przybliża płacę minimalna w relacji do przeciętnego wynagrodzenia do poziomu 50 proc. Wyniósłby on w 2018 roku 47,9 proc. (obecnie to 47,2).Możemy z satysfakcją powiedzieć, że nasza wieloletnia strategia przynosi efekty. W 2011 roku wysokość minimalnego wynagrodzenia w relacji do przeciętnego wynagrodzenia wynosiła 42 proc. Dzisiaj jest to ponad 47 proc. a w przyszłym roku jeśli zostanie uwzględniony nasz postulat osiągnie blisko 48 proc. – tłumaczy decyzję Związku Henryk Nakonieczny, członek Prezydium KK, odpowiedzialny za działy eksperckie.
Przypomniał również o generalnym postulacie „Solidarności”, który został zawarty w obywatelskim projekcie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu z 2012 r., który zakłada ścieżkę dojścia do poziomu 50 proc. Zawarty w projekcie algorytm zakłada wzrost zależny od wzrostu PKB. Obecne wyliczenie jest zgodne tą zasadą.
Odnosząc się do decyzji pozostałych central związkowych Nakonieczny zwrócił uwagę, że nie ma obecnie uzasadnienia do takiego wzrostu, a sam postulat nazwał nieuzasadnionym radykalizmem.
W swojej decyzji Prezydium KK postuluje również, aby wskaźnik waloryzacji emerytur i rent wyniósł nie mniej niż średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług w 2017 r. zwiększony o co najmniej 50 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia za pracę w roku 2017.
Źródło. tysol.pl