Dziś (23.08.2024) do porozumienia w sprawie zawieszenia części zapisów układu zbiorowego nie doszło.
Spotkanie było dosyć burzliwe, ale jak się wydaje konstruktywne. Czy przełoży się to na podpisanie czegokolwiek, czy może efektem będzie wypowiedzenie układu zbiorowego pracy – dziś trudno wyrokować.
Stanowisko NSZZ jest jasne i proste – robimy wszystko, żeby ochronić naszą Załogę przed konsekwencjami spraw,za które nie odpowiadają Pracownicy.
Są obszary, za które nie będziemy umierać, ale są obszary, których oddać nie mamy zamiaru. Jest więc pole do kompromisu i wola porozumienia. Trzeba jednak powiedzieć, że nie damy się postawić pod ścianą i nie ulegniemy presji czasu, ani groźbom.
Zawsze deklarowaliśmy i deklarujemy wolę negocjacji w dobrej wierze i dla dobra Załogi. Trzeba jednak powiedzieć, że straszenie nas, próba przystawienia nam rewolweru do skroni, czy obrażanie – może i najpewniej przyniesie, efekt inny od oczekiwanego. Żeby była jasność: NSZZ była na spotkaniu jako jedyny związek zawodowy w statutowej reprezentacji – gotowa do poważnych rozmów.
W poniedziałek 26 sierpnia 2024 kolejna tura rozmów – być może ostatnia.
PS.
Dziś szef biura personalnego (zwany dyrektorem) zachowywał się w sposób dużo bardziej racjonalny – być może to tylko chwilowa poprawa, a może trwały trend.