Przedstawiciele związków zawodowych, organizacji pracodawców i rządu uzgodnili ponad 90 proc. zapisów projektu ustawy powołującej nową instytucję dialogu społecznego. – Istnieje ogromna szansa na uzgodnienie końcowego projektu ustawy przez trzy strony – rząd, związki zawodowe i organizacje pracodawców – zapowiedział prezydent Bronisław Komorowski 18 marca w Pałacu Prezydenckim podczas briefingu prasowego. – Dialog został przerwany po wyjściu związków zawodowych z komisji trójstronnej. Półtora roku temu uzgodniliśmy w Pałacu Prezydenckim, że trud przygotowania formuły nowej instytucji dialogu społecznego podejmą przedstawiciele organizacji pracodawców i związków zawodowych – w układzie dwustronnym. Zaowocowało to projektem, który pozytywnie ocenił także rząd. Zadeklarowałem, że jeśli ustawa zostanie zaakceptowana w układzie trójstronnym, to zaapeluję do parlamentu o jak najpilniejsze jej przyjęcie, jeszcze w tej kadencji – powiedział prezydent Komorowski po spotkaniu z przedstawicielami organizacji pracodawców i związków zawodowych, w którym Solidarność reprezentował członek Prezydium Komisji Krajowej Henryk Nakonieczny. W najbliższych dniach spotkają się eksperci trzech stron, by ustalić ostateczną wersję ustawy. – Jesteśmy na finiszu prac, wspólnie z pracodawcami i związkowcami – potwierdził także minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. – Nowa instytucja, która może powstać dzięki tej ustawie, stanowi znakomity punkt wyjścia dla rozwiązywania problemów społeczno-gospodarczych. To byłoby nowe otwarcie dialogu społecznego w Polsce. Jestem optymistą przed spotkaniami, które odbędą się jeszcze w tym tygodniu. Prowadzenie dialogu społecznego to nasz obowiązek. I jesteśmy bliżej, niż kiedykolwiek do uzyskania porozumienia. – Jakie zastrzeżenia, uwagi ma Pan do projektu ustawy? – spytał podczas biefingu prasowego „Tygodnik Solidarność”. – Co do głównych zapisów się zgadzamy, także co do ważnej propozycji wprowadzenia rotacyjności przewodniczącego. Do tej pory ta funkcja była zarezerwowana dla przedstawiciela rządu. Ważne jest wmocnienie współpracy nad aktami prawnymi, w tym także zasięganie opinii Sądu Najwyższego. Jeżeli chodzi o uwagi, przedstawiłem je partnerom społecznym, ale zdecydowanie więcej nas łączy, niż dzieli – odpowiedział minister Kosiniak-Kamysz. Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, podkreślał rolę prezydenta Komorowskiego. – Cieszymy się, że efekty naszych prac, prowadzonych od kilku miesięcy w dialogu autonomicznym ze związkami zawodowymi, zostały w bardzo wysokim stopniu zaakceptowane przez stronę rządową. To optymistyczny sygnał. W najbliższych dniach chcemy prace zakończyć. Zapisy ustawy – między trzema stronami – są uzgodnione w ponad 90 procentach. To, że dziś jesteśmy tak blisko powołania nowej instytucji dialogu społecznego jest zasługą prezydenta Rzeczypospolitej, który wielokrotnie się z nami spotykał, ładował nasze akumulatory i motywował. Obserwując kampanię wyborczą, przecierałem oczy ze zdumienia, kiedy słyszałem jak niektórzy kandydaci zarzucali obecnemu prezydentowi, że nic nie robi dla dialogu społecznego, co jest wierutną bzdurą. Liczę, że ustawa zostanie uchwalona szybko i prezydent Komorowski ją podpisze, bo ma duży udział w tym, że doprowadził nasze negocjacje de facto do końca. Najdalej po roku strony dialogu społecznego spotkałyby się, aby wspólnie ocenić jak ustawa działa w praktyce i by ewentualnie wprowadzić jakieś korekty. Prezydent Komorowski zapowiedział też, że powoła Centrum Dialogu – oddzielną instytucję, której eksperci podejmą problematykę dialogu w samorządach i włączą w prace organizacje pozarządowe.
Tygodnik Solidarność