Odbyła się debata w sejmie nad Zakładami Azotowymi Puławy.
Poseł Jan Łopata (PSL) melduje Wrędze ( ZZPRC – KOP- Targowica) wykonanie zadania (czyli blat polityczny pomiędzy Wręgą a PSL jest 🙂 ).
Tomasz Ogrodnik (działacz OPZZ) stwierdził, że ludzie w ZAP nic tylko ulegają wypadkom, no i dodał, że pracownicy Azotów GŁUPIEJĄ (naprawdę tak powiedział) – SKANDAL.
Marek Maraszek (działacz OPZZ) oburzał się, że nie są przedłużane umowy czasowe, ale nie podziękował, że w tym samym czasie zatrudnili do OPZZ sekretarkę bez konkursu.
Wręga opowiadał o tym jak dawnymi czasy rolnicy przyjeżdżali po nawozy wozami.
Paweł Maj (prezydent Puław) żalił się, że nie dostaje datków na imprezy, na których może się lansować, a wyszło na to, że zablokował inwestycję, która miała powstać na ternie Zakładów.
Platforma i PSL, którzy oddali nas do Tarnowa, dziś chcą nas zbawiać.
Pani Joanna Mucha zbeształa Martę Wcisło – „Marta siedź cicho jak ja mówię” (wolny cytat).
No i Prezes Jacek Janiszek zaorał – przypomniał o strategii PiS z 2007 roku przejęcia Tarnowa i to, że w 2012 PLATFORMA i PSL wyrzuciły ją do kosza i oddały nas do Tarnowa.
Opowiedział o sytuacji rynkowej i o tym, jak koledzy Wonga i Łopaty blokowali eksport nawozów na Zachód, a dziś się dziwią, że nawozy są drogie – trzeba było sprzedawać drogie nawozy (wyprodukowane na drogim gazie) do Niemca, a dziś sprzedawać naszym rolnikom tanie nawozy z taniego gazu.
NSZZ Solidarność ma realny plan wyjścia z obecnych problemów, przygotowujemy go z bardzo poważnymi ekspertami – bo my nie bijemy piany politycznej – tylko działamy profesjonalnie.