Jeszcze nigdy bycie członkiem niereprezentatywnego związku zawodowego nie miało mniejszego sensu. Oczywiście można traktować to jako działalność hobbystyczną, lub wspieranie czyjejś ciepłej posady.
Oczywiście nie mamy na myśli Pana Bartłomieja Tarkowskiego i Państwa Katarzyny Mańko. Pan Tarkowski z powodów bliżej nieznanych najpierw próbował wstrzymać wypłatę nagrody na 60 lecie, teraz chciał wstrzymać prace nad Taryfikatorem. Działaniom jego i jego pomocników (bo nie pomagierów) na pewno przyświeca jakiś zacny (nieznany nam) cel.
Żeby jednak opowieść długą czynić krótką, jest tak jak we wstępie naszego pisma do Zarządu poniżej.
Panie Tarkowski swoje pomysły, wnioski, postulaty, apele, dezyderaty, opinie – spisz Pan, ładnie zapakuj zaadresuj: Berdyczów 125 – ślij. Alternatywnie może Pan je zgłosić do jakiegoś zwierza z dużą głową (przykładowo do tego z obrazka).