Jak wskazują przedstawiciele Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Polacy należą do najbardziej zapracowanych społeczeństw z krajów rozwiniętych. Według danych OECD w 2015 roku przeciętny czas pracy Polaków wynosił 1963 godziny, czyli o wiele więcej niż w zdecydowanej większości krajów rozwiniętych. Mniej od nas pracują między innymi Czesi (1779 godzin), Słowacy (1754), Holendrzy (1419), Francuzi (1482) czy Niemcy (1371).
– Polska gospodarka rozwija się, rośnie wydajność pracy, w ostatnich miesiącach spada bezrobocie. Mimo to Polacy wciąż pracują bardzo długo, a roczny wymiar czasu pracy jest nawet dłuższy niż kilka lat temu. Ponadto w wielu zakładach ewidencja czasu pracy jest prowadzona niezgodnie ze stanem faktycznym lub pracodawca w ogóle jej nie prowadzi. W konsekwencji nie są wykazywane pracownikowi godziny nadliczbowe, a on sam nie ma możliwości uzyskania rekompensaty tych godzin w formie należnego wypoczynku – mówi Piotr Szumlewicz, ekspert OPZZ.
– W tej sytuacji uważamy, że należy wydłużyć urlop wypoczynkowy z 26 do 32 dni w roku. Wydłużenie urlopu byłoby korzystne tak dla pracowników, jak też dla pracodawców. Pracownicy mieliby więcej czasu na życie intymne, byliby zdrowsi, mniej zestresowani i bardziej wydajni. Dzięki temu też poprawiłyby się relacje między pracownikami i pracodawcami – dodaje Szumlewicz.