W czerwcu br. zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 3,1 proc. , podaje Główny Urząd Statystyczny. Wzrosły również płace, Polacy zarabiali przeciętnie o 5,3 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Dobrej sytuacji na rynku pracy sprzyjają duży popyt na pracę sezonową, silna dynamika powstawania nowych miejsc pracy i spadające bezrobocie, informuje portal interia.pl. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób w czerwcu br. wyniosło 5752,7 tys. osób.
GUS podał także, że w czerwcu nastąpił wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw. Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 4252,19 zł, co oznacza ponad 5-procentowy wzrost w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku (4039,70 zł). Eksperci zauważają trwałą tendencję do podnoszenia wynagrodzeń, choć jej dynamika jest ograniczona czynnikiem deflacyjnym.
Z wyższych płac cieszą się z jednej strony pracownicy branży hotelarskiej i gastronomicznej, a także kadra odpowiedzialna za wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę. Największe spadki wynagrodzeń odczuwalne są w górnictwie, co jest ściśle związane z pogarszającą się sytuacją tego sektora.
Według najnowszych danych GUS, w czerwcu firmy przyjęły 19 tys. nowych pracowników, w efekcie zatrudniają one już 5 mln 753 tys. osób, po raz kolejny poprawiając wieloletni rekord. Przeciętne zatrudnienie zwiększyło się w porównaniu do czerwca ubiegłego roku o 3,1 proc., co w wymiarze realnym oznacza wzrost o 175 tys. osób. Wyższy, sięgający 178 – 200 tys. osób wzrost notowano w ostatnich latach jedynie w pierwszej połowie 2011 r., w szczytowej fazie przełamywania pokryzysowego spowolnienia gospodarczego, gdy PKB zwiększał się w tempie 4,1-4,7 proc. Wówczas chodziło raczej o odbudowanie stanu zatrudnienia, który w 2009 r. zmniejszył się o około 140 tys. osób, sięgając w najgorszym momencie 5 mln 255 tys. pracowników.
Źródło. solidarnosc.org.pl