Posłowie chcą zmian w kodeksie pracy, które umożliwią zatrudnianie sześć dni w tygodniu bez oddawania wolnego.
Zmiana ma spowodować, by praca w szóstym dniu w tygodniu (dla większości zatrudnionych jest to sobota) przestała być świętsza niż praca w niedzielę czy święto. Obecnie przepisy są tak skonstruowane, że w zamian za sobotę, przedsiębiorca musi oddać zatrudnionemu inny dzień wolny. Za niedzielę czy święto także w pierwszej kolejności trzeba dać wolne. Dopiero gdy nie będzie to możliwe, przewidziana jest zapłata podwójnej stawki wynagrodzenia.
Praca w szóstym dniu tygodnia jest obecnie traktowana jako nadgodziny. Wymaga to od pracodawcy udowodnienia, że wystąpiły u niego szczególne potrzeby. Po zmianach może się okazać, że praktycznie każda firma je ma.
Źródło. rp.pl