Na spotkaniach z Załogą z produkcji tłumaczyliśmy, że awanse są blokowane przez ich przełożonych za wiedzą Skwarka i Wonga. No i się okazuje: mieliśmy rację, mało tego – sami się do tego przyznali. Wnioski nawet nie wychodziły z komórki. Czy Skwarek i Wonga o tym nie wiedzieli? Tylko głupek uwierzy, że mogło się to dziać bez ich przyzwolenia – przecież byli bogami na produkcji, a wszyscy (no prawie) kierownicy to ich ludzie. Gdy pisaliśmy, że panowie trzymają swoich związkowców i pracowników zmianowych w ciemnocie i obkładają łajnem kłamstwa jak pieczarki, to ludzie są oburzali – dziś prawda wypłynęła na jaw, sami się zaorali. Problem awansów był przez nich wywołany po to, żeby szczuć na Solidarność – bo im gorzej, tym lepiej (co z tego, że kosztem ludzi?), to dlatego nie podpisali 2500 PLN i podwyżek w 2021, dodatku dla mistrzów, dlatego blokowali zmiany w tabeli zaszeregowania.
Ci, którzy nie dostali awansu, teraz już wiedzą, komu dziękować.
Jeśli chodzi o Forum Partnerów Społecznych, to jak widać Pan Nadinspektor z PIP wysłał Wonga i Targowicę na drzewo i to takie z kolcami. NSZZ Solidarność może i będzie się spotykała z kim chce, kiedy chce i w formule, w jakiej się jej i jej interlokutorowi spodoba i do niczego nikogo (!) nie musi dopraszać.
Czyli znowu Wonga kłamał i g…no się zna.
Kłamał, że ZZPRC jest największą organizacją, kłamał, ilu ma członków, kłamał, że nie dostał wezwania do zwrotu kasy za wymyślonych członków.