Odbyło się spotkanie z Prezesem Orlenu Danielem Obajtkem.
Prezes Obajtek przedstawił swoje zamiary dotyczące naszej spółki – będą inwestycje, będą synergie surowcowe i produktowe. Nie było konkretów, bo ich być nie mogło. Zostało jednak jednoznacznie podkreślone, że ORLEN jest jedyną szansą na istnienie Grupy Azoty Puławy. Wszystko jest jednak uzależnione od badania sytuacji ekonomicznej naszej firmy – no i woli stron. Pan Obajtek wykazał się znajomością realiów naszej firmy, oraz jej aktualnych bolączek , wiedział też co do nich doprowadziło – co z całą pewnością dobrze o nim świadczy. Mówił o pijawkach jakie pasożytują na naszej firmie, obiecał je odrywać – sądząc po twarzach nie wszyscy byli z tego zadowoleni.
Po wstępie Pana Prezesa Obajtka, rozpoczął się wyścig z wiadrami wazeliny. Bieg wygrał Sławomir Wręga – aż mdliło od słuchania tego jak to się zgadza i podziwia i jak to widzi zbawiciela i cudotwórcę. Bo do tej pory to było mu bardzo źle. To przedstawienie nie zrobiło wrażenia na Panu Obajtku, być może ktoś mu powiedział, że Wręga każdemu nowemu zarządowi wchodzi w ….. Reszta zrobiła się nagle pro PiS-owska i antyunijna – nie było nawet śladu po miłości do Wcisło. Patrzeć na tę pańszczyźniano niewolniczą mentalność było przykro. Znowu zaczną kupczyć interesem Załogi żeby tylko koryto im zostało – to ohydne i oślizłe.
Przedstawiciel NSZZ Solidarność (Sławomir Kamiński) – jasno podkreślił: wskazywanie że jest jakiś szklany sufit negocjacyjny warunków na których możemy być przejęci przez Orlen nie istnieje, bo wiemy że wszyscy na tej ewentualnej transakcji korzystają – Orlen i Grupa Azoty. Dlatego nie może stracić na tym nasza Załoga. Zapytaliśmy też o coś super ważnego (ci od wazeliny byli zajęci przygotowaniem do kolejnej sesji) : czy będziemy nadal notowani na giełdzie? Pan Obajtek odpowiedział, że będzie dążył do tego aby nas z giełdy ściągnąć – tak jak robi to w przypadku innych przejętych spółek.
Na spotkaniu był też Pan Michał Moskal Szef Gabinetu Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Dyrektor Biura Prezydialnego PiS – świadczy to o tym że jesteśmy wyjątkowo ważni na mapie gospodarczej naszego kraju i regionu, podkreślał wagę porozumień społecznych i dialogu. Michał Moskal jest pomysłodawcą i dobrym duchem całego projektu i jedno jest pewne zależy mu na Polsce Wschodniej, Lubelszczyźnie i Puławach.
Negocjacje ze związkami odbędą się na początku września, a cały proces ma się zakończyć ( ewentualnie) do końca tego roku.
Wybór jest prosty:
albo Załoga w wyborach do Rady Pracowników poprze plan NSZZ Solidarność i wtedy wyjdziemy z Grupy na własnych warunkach,
albo poprze: Wonga, OPZZ, Kadrę, ZZIiT,
a wtedy zostaniemy w Grupie, albo wyjdziemy z niej na warunkach ORLEN-u.