GUS podał dane dotyczące płac i zatrudnienia w sierpniu br. Wg nich średnia płaca spadła od lipca blisko 70 zł i wyniosła brutto w sektorze przedsiębiorstw 3760,45 zł. Dało to wzrost od sierpnia ubiegłego roku o ok.2%. W tym samym czasie liczona przez GUS inflacja wyniosła 1,1%.
Wygląda więc na to, że w ciągu 12 minionych miesięcy średnia płaca realna wzrosła o 0,9%. Ale przecież dobrze wiemy, że średnia płaca często ma się nijak do rzeczywistych zarobków przeciętnego Kowalskiego?
Nawet jednak tak liczona średnia sytuuje nas na szarym końcu już nie tylko w Europie. ?Fakt? podał analizę amerykańskiego serwisu finansowego Bloomberg godzinowych stawek wynagrodzeń. Wg tego zestawienia polski pracownik średnio zarabiający wyprzedza?. Filipińczyka, a przegrywa z Węgrem, Słowakiem, Czechem, Estończykiem, Brazylijczykiem itd. Rekordzistami są Szwajcarzy, Belgowie i Szwedzi zarabiający wg zestawienia Bloomberga średnio ponad 150 zł za godzinę pracy. Niewiele mniej (144 zł) zarabiają Niemcy. Ale za to u nas kryzys się skończył!