My już nie mamy zamiaru płacić za błędy polityków, szczególnie tej koalicji rządzącej – powiedział w TVN24 przewodniczący NSZZ „Solidarność”, Piotr Duda. – Ci ludzie są zdeterminowani. To, co się dzieje na Śląsku, przeleje się na cały kraj – dodał.
Zdaniem Piotra Dudy, strona rządowa nie jest przygotowana do rozmów z górnikami. – My jesteśmy przygotowani merytorycznie, a drugiej stronie brakuje argumentów – powiedział.
Szef NSZZ „Solidarność” podkreślił, że rząd przyjął uchwałę dotyczącą kopalń i dopiero potem zaprosił związkowców na konsultacje. – Mieliśmy nie tylko konsultować, ale uzgadniać przed przyjęciem uchwały na radzie ministrów – powiedział Duda.
Jak zaznaczył, górnicy i tak poszli już na „daleko idące ustępstwa” podczas rozmów z przedstawicielami rządu. – Restrukturyzacja tak, likwidacja nie. Jeżeli narzędziem restrukturyzacji w Kompanii Węglowej ma być likwidacja czterech kopalń, na to się nie godzimy – podkreślił szef „Solidarności”. Jak dodał, w kopalniach wytypowanych do likwidacji można wydobywać węgiel jeszcze przez 40 lat.
– My już nie mamy zamiaru płacić za błędy polityków, szczególnie tej koalicji rządzącej. Ci ludzie są zdeterminowani. To się przeleje na cały kraj – ocenił Duda.
Na Śląsku w proteście przeciwko likwidacji kopalń uczestniczy obecnie, według związkowców, 2200 osób, a według służb utrzymania ruchu – 1000 osób. Protest trwa w 12 kopalniach.
Górnicy przygotowują projekt porozumienia z rządem. Szef Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” Dominik Kolorz poinformował po posiedzeniu sztabu protestacyjnego związków zawodowych, że kolejna wersja projektu ma zostać opracowana do jutra i przesłana stronie rządowej. Związki chcą prowadzić dalsze negocjacje na bazie tego projektu.
Źródło: TVN24